Autor |
Wiadomość |
janette6
Puszek Okruszek
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawy
|
Wysłany:
Nie 15:49, 30 Lip 2006 |
 |
Paola Rey- Ana
J.A Baptista- Sebastian
Cristina Lilley- Libia (matka Any i Florencji)
Natasha Klauss- Florencja
Michel Brown - Facundo (brat Sebastiana)
Odcinek 1
Ana jechała samochodem do pracy nagle zuważyła ciemny samochód który za nia jechał.
Przyśpieszyła zaczeła uciekać uliczkami. Stwierdziła że nie rozpoznaje miasta w którym żyła od zawsze.
W pewnym momęcie samochód stanął szybko wysiadła z samochodu i zaczeła biec.
Zauważyła dom do którego jakaś siła ją ciągneła.
Wbiegła do niego zobaczyła coś zaskakującego.
Wszędzie były dziewczyny z twarzami jak jej.
Miała wrażenie że ogarnia ją szaleństwo.
Ana stała jak zamurowana.
Nagle odezwała się łudząco do niej podobna dziewczyna
-wkońcu się znalazłaś- powiedziała
-to nie możliwe- powiedziała przestraszona dziewczyna nie wiedziała co robić
Odcinek 2
-nie bój się jesteś jedną z nas- powiedziała spokoinie dziewczyna
-nie prawda!-zaczeła krzyczeć Ana
-tak jesteśmy klonami wielkiej szamanki tak jak ty
-przestań nie wierze ci!
-wysuchaj mnie bo tylko ja jestem gotowa do wyjścia
-jakiego wyjścia ja zwariowałam!
-nie zwariowałaś nie długo wyjde do świata nasi stwórcy cię szukali bo pewna rodzina ciebie porwała
-kłamiesz nie mam zamiaru tego suchać!!- wykrzykneła Ana i wybiegła. Zaczeła biec w strone drogi. Jechał samochód ona staneła na drodze samochód zatrzymał się z piskiem opon.
-życie pani nie jest miłe?- zapytał mężczyzna
-może mnie pan podwieść do miasta??
-oczywiście prosze wsiadać
Wsiadła do samochodu i odjechali
-czy wszystko w porządku- zapytał
-tak nigdy nie czułam się lepiej
-wie pani że tam jest laboratorium
-nie wiedziałam a co robią
-podobno nic legalnego-powiedział ze strachem mężczyzna
-nic dokładnie pan nie wie?- zapytała dziewczyna
-podobno robią klony szamanki a raczej psychopatki
-zna pan całą historie?
-no jasne chcesz posuchać??
-tak prosze mówić
-więc była "szamanka" która potrafiła przewidzieć przyszłość i widzieć przeszłość
-od urodzenia?- zapytała Ana
-nie podobno to się stało z czasem mówiąc dalej stała się niewygodna dla pewnych ludzi skazali ją na śmierć i zabili zwolennicy jej zachowali DNA i teraz robią klony moim zdaniem to bajeczka dla dzieci
-aha troche dziwne- stwierdziła dziewczyna
-jesteśmy na miejscu- powiedział mężczyzna
-dziękuje za podwiezienie
I wysiadła z samochodu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
janette6
Puszek Okruszek
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawy
|
Wysłany:
Nie 15:50, 30 Lip 2006 |
 |
Odcinek 3
Zaczeła biec przed siebie nie wiedziała co robić. W jedej chwili jej cały świat sią zawalił. Wbiegła w jakąś ślepą uliczke wpadła na kontener
*BŁYSK*
Widzi człowieka który ciągnie worek.
Nagle worek pękł z wielkim hałasem i wypadły zwłoki młodej dziewczyny.
Zobaczyła twarz osoby która ciągneła ten worek. Był to starszy mężczyzna w kapeluszu.
Gdy zobaczył że nie naprawi worka wstał i uciekł
*BŁYSK*
Ana zauważyła że leży na miejscu gdzie ta dziewczyna
-to jakieś przewidzenie-pomyślała Ana
Wstała i pobiegła do domu. Choć nie wiedziała co ja tam czeka.
Odcinek 4
Ana dobiegła do domu. Szybko weszła do środka czuła że już nigdzie nie będzie bezpieczna. Miała ochote umrzeć
-to nie możliwe ja nie moge być klonem-myślała Ana upadła na podłoge i płakała podeszłą do niej Libia
-co się stało kochanie?-powiedziała z troską w głosie matka
-czy nie masz mi nic do powiedzenia?-zapytała wściekła Ana
-córeczko..
-znam prawde choć nie wiem już nic-powiedziała zdesperowana dziewczyna
-dowiedziałaś się że nie jesteśmy twoimi rodzicami-powiedziała załamana kobieta
-i to że jestem klonem czy możesz mi to wytłumaczyć
-tak posuchaj byłaś pierwszym klonem tej "szamanki" ja pracowałam tam nie mogłam patrzeć jak takie słodkie dziecko będzie męczone
-ja nawet nie wiem czy jestem człowiekiem a z tego laboratorium mnie szukają
-musisz uciec dam ci pieniądze-powiedziała i poszła do sejfu podeszła do córki i powiedziała
-uciekaj jak najdalej bo tu napewno cię znajdą masz kluczyki do auta
Ana odwróciła się i pobiegła do samochodu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
janette6
Puszek Okruszek
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawy
|
Wysłany:
Nie 15:51, 30 Lip 2006 |
 |
Odcinek 5
Następnego dnia
W ślepej uliczce
-komisarzu jak pan myśli kto to mógł zrobić?-zapytał policjant stojący nad zwłokami młodej dziewczyny
-nie wiem ale myśle że to nie będzie ostatnia ofiara tego psychopaty trzeba go schwytać jak najszybciej-powiedział komisarz po chwili dodał- czy wiem kim jest ofiara
-nie miała przy sobie dokumentów tak jak pozostałe
-obiecuje że złapie tego wariata!
Paola spała w motelu gdzieś na bezludziu była zupełnie zagubiona nie wiedziała co robić wiedziała jedynie tyle że musi być ostrożna i nie dać się złapać.
Odcinek 6
W nocy Ana pojechała do miasta szła przed siebie myśląc o swoim życiu coś ją ciągneło do jednej z tajemniczych uliczek weszła i zobaczyła dziewczyne podeszła do niej żeby zobaczyć czy żyje dotkneła delikatnie jej szyi nie wyczuła pulsu pomyślała że nic nie może zrobić szybko uciekła z tego miejsca.
Komenda
-i co macie jakieś odciski?-zapytał komisarz technika
-przykro mi ale zbrodnia była idealnie zaplanowana-powiedział spokoinie
-nic nie jest idealne-krzyknął komisarz dodał-co mamy czekać aż zabije następną??
-komisarzu-powiedział wchodzący do pokoju podkomisarz
-masz coś-zapytał wściekły komisarz
-tak trupa-powiedział zdenerwowany podkomisarz |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
janette6
Puszek Okruszek
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawy
|
Wysłany:
Nie 15:53, 30 Lip 2006 |
 |
Odcinek 7
Na miejscu zbrodni
-są odciski palców-powiedział technik
-to sprawdzić czyje
Następnego dnia.
Ana siedziała w motelu
Komenda
-wiecie czyje są?
-tak nazywa się Ana Son
-wiemy coś więcej
-tak uciekła z zakładu psychiatrycznego*
-skontaktujcie się z jej lekarzami i niech tu przyjadą
-dobrze szefie
jakiś czas później przyjechał mężczyzna w średnim wieku
-więc jaka jest Ana Son
-jest bardzo niebezpieczna bez odpowiedniej opieki
-więc mogła zabić człowieka
-oczywiście że tak a coś się stało
-stało się dlatego że jej nie pilnowaliście zabiła 4kobiety
-zaczną państwo ją szukać
-wie pan gdzie może być?
-nie nigdy tego nie wiadomo
-dziękujemy to wszystko
Mężczyzna wyszedł a komisarz kazał wysłać list gończy za Aną
Lekarz dojechał do "zakładu" wszedł do środka i podszedł do drugiej postaci
-i co z naszym klonem?
-nie długo ją znajdziemy
-czyli kiedy
-policja zaczeła ją ścigać
-więc niedługo będziesz mógł ją zabić
-zabić?
-tak jest niewygodna-powiedział spokojnie
*tak działał ten zakład pod nazwą "zakładu psychiatrycznego" a wiadomo czym był
8
Następnej nocy Ana poszła do miasta zobaczyc co się dzieje. Podeszła do tablicy ogłoszeń. Zobaczyła swoje zdjęcie a nad nim napisanie "poszukiwana" pod zdjęciem "jest niebezpieczna morduje młode dziewczyny prosze o zgłaszanie jeżeli ktoś zobaczy tą kobiete dostanie wysoką nagrode" Ana zaczeła się cofać nie wiedziała co robić. Wiedziała że policja będzie ją ścigać i w dodatku ci z laboratorium
-gdybym zgłosiła się na policje opowiedziałabym historie ale nie uwierzyli by mi że jestem klonem -pomyślała Ana-musze się ukryć żeby nikt mnie nie znalazł
Wsiadła do auta i jak najszybciej odjechała. Jechała szosą przy bagnach. Straciła panowanie nad samochodem na zakręcie wypadła z drogi a samochód zaczął jechać w przepaść. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
janette6
Puszek Okruszek
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawy
|
Wysłany:
Nie 15:53, 30 Lip 2006 |
 |
9
Ana otworzyła drzwi i wyskoczyła poturlała się w rów i straciła przytomność. Samochód wpadł w przepaść.
Dwójka mężczyzn weszła do rowu i wyciągneła Ane z rowu i zabrała ją ze sobą.
Komenda
-i co znaleźliście ją?
-nie dobrze się ukryła
-szkoda że w naszym kraju nie ma kary śmierci
-i tak by ją nie skazali pewnie wróci do zakładu
-później znowu ucieknie cholera wysilcie się i ją znajdźcie!
Na bagnach
Ana otworzyła oczy obudziła się w małym pokoju z drewna podeszła do niej kobieta
-dobrze się pani czuje?
-tak gdzie ja jestem
-w naszej wiosce-powiedziała starsza kobieta i delikatnie uśmiechneła się do Any
-może pani chce przejść się po wiosce? jeżeli pani chce wiedzieć nazywam się Lucy-dodała kobieta
-chętnie obejrze wioske
-poprosze mojego syna |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
janette6
Puszek Okruszek
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawy
|
Wysłany:
Nie 15:54, 30 Lip 2006 |
 |
10
Wyszła z domku zabaczyła młodego chłopaka
-dzień dobry nazywam się Ramon i oprowadze panią po wiosce-powiedział chłopak i się ukłonił
-nie musisz mówić mi pani nazywam się Ana
-śliczne imię-powiedział Ramon
-dziękuje czemu mieszkacie przy bagnach?-zapytała dziewczyna
-nie pasujemy do miasta
-czemu??
-ponieważ Ano osby które mieszkają w miastach nie żyją zgodnie z naturą niszczą ją
-rozumiem
-zostaniesz z nami?
-tak jeżeli mi pozwolicie-powiedziała dziewczyna
-ciesze się
Chłopak oprowadził Ane
Starsza kobieta podeszła do domu na podwyszeniu zapukała
-wejść-powiedział silny głos
-dzień dobry
-witaj Lucy-powiedział mężczyzna-czy coś się stało
-wiesz o tym że znaleziono kobiete
-tak a ty pewnie myślisz
-tak a ty nie?
-jeżeli ty tak uważasz nie podważe twojego zdania-powiedział mężczyzna
-dobrze mam nadzieje że będzie chciała zostać-powiedziała kobieta |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
janette6
Puszek Okruszek
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawy
|
Wysłany:
Nie 15:54, 30 Lip 2006 |
 |
11
Ana wracała sama podeszła do niej Lucy
-zostaniesz z nami?
-ta jeżeli moge
-oczywiście znasz się na czymś?
-tak znam się na ziołach i na medycynie
-wspaniale!-powiedziała kobieta
-potrzebujemy osoby która będzie pomagać chorym bo u nas nikt tego dobrze nie potrafi
-a pani?-zapytała Ana
-ja doradzam
-aha mam nadzieje że nie będe wam przeszkadzać
-napewno nie
2miesiące później.
Ana bardzo zżyła się z wioską. Bardzo wszystkich pokochała tak jak ją. Policja szukała jej ale i tak wszystkie tropy prowadziły do nikąd. Mężczyźni z laboratorium także ją szukali.
W wiosce
-Ana pójdziesz po zioła?-zapytał Benio
-oczywiście-powiedziała uśmiechnięta dziewczyna
-co byśmy bez ciebie zrobili jesteś w tej wiosce gwiazdą dobra
-Benio nie przesadzaj-powiedziała dziewczyna
-na co potrzebne są ci zioła?- zapytała dziewczyna
-moja córka się przeziębiła
-będzie trzeba poszukać dobrze wróce jak najszybciej
powiedziała dziewczyna
3godziny później
Zobaczyła jak z wioski unosi się dym zaczeła biec zobaczyła wszystkie domy zburzone i ludzi jej bliskich leżących bezwładnie podbiegła do Benia był postrzelony nie żył. Wstała i zaczeła się rozglądać wszystkich których zanała nie żyli. Znowu była sama pozbawiona wszystkiego upadła na ziemie
-dlaczego mi się to wszystko przydarza co ja zrobiłam nie odpuszcze pomszcze moją rodzine*!!!-wykrzyczała dziewczyna przez łzy rozpaczy
*tak mówiła o tej wiosce |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
PauliniaGD:)
Różowa kula mocy
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 1541 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z nad morza:)
|
Wysłany:
Nie 20:29, 30 Lip 2006 |
 |
jestem w szoku(((: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
janette6
Puszek Okruszek
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawy
|
Wysłany:
Wto 0:37, 01 Sie 2006 |
 |
dlaczego?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
PauliniaGD:)
Różowa kula mocy
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 1541 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z nad morza:)
|
Wysłany:
Wto 19:01, 01 Sie 2006 |
 |
tyle pisania((: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Iwcia
Kochanka Misia Usztka
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: poprostu- z domu
|
Wysłany:
Sob 8:03, 14 Paź 2006 |
 |
Ja tez tak che umieć....Brak talentu  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Natalia
Śmigaczka Klawiatury
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 2023 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pozdrowienia z przed monitorka
|
Wysłany:
Sob 11:13, 14 Paź 2006 |
 |
a nawet nie wiecie jakbym chciala umiec tak pisac |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gimli
Łoś super ktoś
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 335 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 14:42, 14 Paź 2006 |
 |
nie chcialoby mi sie tyle pisac ;p i pewnie nie napisalabym tak ladnie ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|